Punkty orientacyjne

Moją prywatną granicą między „jestem w domu”, a „jestem w podróży” na trasie do Szczecina jest plastikowe krzesło postawione w środku lasu gdzieś za/przed Krzyżem. Stoi całe kilometry od jakiejkolwiek wioski, na kolejowym nasypie, oparte o brzozę. Dookoła nadnoteckie piachy i sosnowy las po horyzont. Jadąc z Poznania to dopiero to krzesło zaczyna całą podróż. Wracając wiem, że gdy je minę, zaraz będę w domu.

Pojechaliśmy dziś do Dziwnowa oglądać moją wystawę o rybakach. Ciagle padało.

Po Kongresie Ruchów Miejskich w Poznaniu

W czasie zakończonego dziś w Poznaniu Kongresu Ruchów Miejskich przyjęto 10 Tez Miejskich. Co jednak najciekawsze przedstawiciele 48 organizacji pozarządowych z całej Polski uchwalili apel o nie pomijanie Łodzi w różnorakich strategiach na poziomie kraju. Pewnie to nic nie da ale łodzianom powinno być chociaż miło. Więcej o kongresie TUTAJ