Miedzianki ciąg dalszy…
Od czasu do czasu dostaję wiadomości od czytelników „Miedzianki”, którzy dopisują do tej książki nowe detale, albo nawet całe rozdziały. Dziś dostałem to:
„Witam serdecznie. W latach sześćdziesiątych w każde wakacje jeździlem do Miedzianki na kolonie. To był uroczy zakątek. Domem kolonijnym był dawny pałac. Byłem świadkiem grania czaszką w piłkę. Zajście miało miejsce dlatego, że w odpowiedzi na pytanie czyj grób ( to była kapliczka murowana ze zdemolowaną ścianą) dzieciaki usłyszały od miejscowego , że był to niemiecki aptekarz, który otruł wielu Polaków. Stąd w ramach zemsty tak potraktowali czaszkę. Co do kryształów z żyrandola to za moich czasów walały się po podłodze a na strychu było mnóstwo niemieckich książeczek do nabożeństwa”
Pastelowo
Byliśmy dziś w Kozubniku
Waw–>Poz
Radiowy Dom Kultury „Trójki” nominuje
Radiowy Dom Kultury nominował „Źle Urodzone” do tytułu książki roku. Można głosować. A jak ktoś koniecznie nie chce zagłosować na nas to może na inne dzieła wydane przez Karakter : Adama Mazura albo Alinę Szapocznikow / Ryszarda Stanisławskiego. Można też na Czarne : Patti Smith albo Kostka Usenko. W wyborze Płyty Roku i Wydarzenia Roku panuje demokracja i wolność.
Chimera
Był „Bluszcz”, będzie „Chimera”. 17 grudnia pierwszy numer. Więcej TUTAJ
W końcu dali mi jakąś nagrodę
Podczas niewielkiej i dość kameralnej uroczystości dzisiejszego popołudnia (dokładnie o 14:32) zostałem uhnorowany prestiżową nagrodą Denominatora 2012. Przyznaje ją jury składające się z przedstawicieli ekipy Wrzenia Świata .Nagroda tym bardziej cieszy, że jestem jej pierwszym laureatem. Jest więc nadzieja, że wyznaczam kierunki dla tych, którzy przyjdą po mnie. Nie miałem okazji zbyt długo przemawiać podczas gali więc tutaj dziękuję Wydawnictwom które mi zaufały , Ministerstwu Kultury i Dziedzictwa Narodowego, które zainwestowało w „Miedziankę”. A nade wszystko dziękuję wszystkim, którzy mnie wspierali w trudzie pisania. Postaram się powalczyć o ten tytuł także w przyszłych latach!
splendor i chwała
Na 21. Wrocławskich Promocjach Dobrych Książek „Źle Urodzone” dostały wyróżnienie w konkursie Pióro Fredry. Wyróżnienie jest za najlepiej przygotowaną edycyjnie książkę więc zaszczyt spływa na Wydawnictwo Karakter, Przemka Dębowskiego i trochę na mnie. W uzasadnieniu napisano, że to za” odważne postawienie pytania o brzydotę świata, w którym żyliśmy i nadal żyjemy”. Wyróżniona została też między innymi Stacja Muranów Beaty Chomątowskiej (Czarne 2012). Piszę bo to strasznie fajna książka.