Na chwilę przyszła wiosna. To co wyłoniło się spod śniegu napawa optymizmem. Na osiedlu baby wyległy sprzedawać chińskie pidżamy. Fotele zaczynają wracać z ciepłych krajów. W okolicach poznańskiego dworca robi się coraz piękniej. Na Euro zdążymy – mówią tutaj.
- W dwóch bramkach jednocześnie
- Pierwsze piętro Zenitu – samo dobro
2 thoughts on “Wróciłem do Poznania. Prawie nie ma już śniegu”
Komentarze zablokowane.
Jestem zachwycona Twoimi zdjęciami! Wielkie WOW
dzięki 🙂